top of page

Święci Aniołowie Stróże – Opiekunowie i Orędownicy Ludzkości

Autor: Plinio Corrêa de Oliveira

RAV209 – październik 2020

Święci Aniołowie Stróże - Opiekunowie i Orędownicy Ludzkości.

Zostali nam dani nie tylko po to, by chronić nas w chwilach niebezpieczeństwa i próby, lecz także, by nieustannie modlić się za nas i wstawiać przed Bogiem. Są naszymi pośrednikami i orędownikami przed tronem Najwyższego. Dlatego dr Plinio zachęca nas, byśmy zawsze prosili ich o pomoc.

Święci Aniołowie Stróże

Współczesny optymizm, wynikający z obsesyjnego przywiązania do idei „happy endu”, skłania wielu do przekonania, że walka, trudności i niebezpieczeństwo właściwie nie istnieją. Tymczasem Kościół naucza wręcz przeciwnie: życie na ziemi jest walką, pełną zagrożeń zarówno materialnych, jak i duchowych. Z tego względu Boża Opatrzność postanowiła, by każdemu człowiekowi towarzyszył Anioł Stróż. Uczyniła to z taką hojnością, że również każde miasto i każdy naród mają swojego niebiańskiego opiekuna. Nad całym zaś Świętym Kościołem Katolickim czuwa sam święty Michał Archanioł.

Można zasadnie przypuszczać, że Aniołowie Stróże zostali również przydzieleni grupom, rodzinom dusz, wspólnotom czy społeczeństwom, aby każda wspólnota ludzka była objęta ich opieką.

Z tych rozważań płynie pierwsza, nadprzyrodzona lekcja, która ukazuje, jak błędna jest postawa potępiona przez Dom Chautarda — postawa tych, którzy twierdzą: „Jestem inteligentny, zdolny i uważny, więc dopóki nie spotkam wielkich trudności, nie potrzebuję pomocy Boga — ani w życiu duchowym, ani materialnym. Sam wiem najlepiej, co mam robić”.

Jeśli Wszechmogący powołał istotę niebiańską do towarzyszenia i ochrony każdego z nas, oznacza to, że w każdej chwili i w każdej dziedzinie życia potrzebujemy Jego pomocy.


„Zniekształcenia fałszywej pobożności”

Błędne rozumienie pobożności sprawia, że wiele przedstawień Aniołów Stróżów pokazuje je wyłącznie w towarzystwie dzieci. Takie obrazy sugerują, że opieka anielska dotyczy tylko najmłodszych, a „oświecony”, „nowoczesny” duch ani w nią nie wierzy, ani jej nie potrzebuje.

Pamiętam reprodukcję ukazującą piękny strumień, porośnięty roślinami, i rumiane, pulchne dziecko, które – właśnie wstawszy z łóżka, uczesane i umyte – ma przejść przez mostek z połamanymi deskami. Anioł Stróż czuwa nad nim i je chroni.

Obraz ten przypomina świat dziecięcych fantazji i zdaje się sugerować, że opieka anielska kończy się w dzieciństwie. A przecież Anioł Stróż równie dobrze czuwa nad dorosłymi. Gdy prosimy go o pomoc — by uniknąć wypadków, chorób, urazów — spełnia swoje zadanie. Zbyt rzadko jednak myślimy o jego roli duchowej. Tymczasem został nam dany przede wszystkim po to, by czuwać nad naszą duszą i wspierać nas w zmaganiach duchowych.


„Nigdy nie jesteśmy sami”

Archanioł Rafał

Jak wielką pociechą w chwilach u

dręki, pokus czy samotności byłaby świadomość, że nasz Anioł jest zawsze przy nas! Nawet jeśli go nie widzimy ani nie odczuwamy, nie opuszcza nas ani na moment. Czeka na nasze modlitwy, by nieść pomoc. Często działa, zanim go o to poprosimy, ale tym bardziej, gdy błagamy go o wsparcie.

Gdy rozważamy te prawdy, uświadamiamy sobie, że każde miejsce, w którym przebywamy, pełne jest Aniołów Stróżów, czuwających nad nami. Jeśli prawdą jest, że poszczególne wspólnoty, rodziny i narody mają swoich anielskich opiekunów, to nasza rzeczywistość duchowa jest otoczona nieustanną obecnością nieba.

Z łatwością możemy pojąć, jak wielką radość moglibyśmy odczuwać, gdyby ta myśl nieustannie towarzyszyła naszemu umysłowi. Kiedy prowadzimy apostolat, przeżywamy trudności wewnętrzne czy zawodzimy na różnych frontach, często czujemy się samotni. Ale to tylko złudzenie — nasz Anioł Stróż jest przy nas. Nawet jeśli wydaje się nam, że dzieli nas od niego ogromna odległość, w rzeczywistości jest bardzo blisko — modli się za nas, czuwa i chroni tych, których opiekę powierzył mu Bóg.


„Nasz osobisty orędownik”

Prawda o Aniołach Stróżach ożywia życie duchowe, ponieważ uświadamia nam, że Boża opatrzność towarzyszy nam na każdym kroku. Potwierdzają to słowa Chrystusa z Ewangelii: „Ani jeden włos nie spadnie z waszej głowy”, „Żaden ptak nie spada na ziemię bez woli Ojca”. Związek między misją Anioła Stróża a doktryną o Bożej Opatrzności jest głęboki i inspirujący — budzi w nas cnotę ufności i pragnienie zbliżenia się do Boga.

Anioł Stróż, jako nasz pośrednik i obrońca przed tronem Najwyższego, nieustannie zanosi za nas modlitwy. Dlatego słusznie prosimy go o wstawiennictwo, łaski i ochronę przed wszelkim niebezpieczeństwem.


„Pociecha dla naszych dusz”

Święci Aniołowie Stróże

Starożytni chrześcijanie głęboko pojmowali obecność i wstawiennictwo Aniołów Stróżów. Dlatego wznosili świątynie ku ich czci, a miejsca objawień stawały się celem pielgrzymek. Przykładem jest opactwo Mont Saint-Michel w Normandii. Święty Michał Archanioł, który się tam ukazał, został ogłoszony patronem Francji, a także Rzymu — po objawieniu się na szczycie mauzoleum cesarza Hadriana, gdzie dziś stoi zamek Sant'Angelo. W innych momentach historii aniołowie wspierali wiernych w walce z herezją i przeciwnikami chrześcijańskiej ortodoksji.

Tysiące tematów dotyczących aniołów, opartych na Piśmie Świętym i historii Kościoła, zasługują na głęboką refleksję. Niestety, wiele z nich zostało zapomnianych. Dlatego tak ważne i piękne jest ich przywoływanie — dla otuchy i duchowej pociechy.


„Wzór świętości dla podopiecznego”


Anioł Rady

Chciałbym podzielić się ostatnią refleksją — osobistą opinią, którą poddaję pod osąd Kościoła. Bóg działa z mądrością, miarą i porządkiem. Mało prawdopodobne wydaje się, by przydzielanie Anioła Stróża następowało automatycznie. Trudno wyobrazić sobie „postoje anielskich duchów”, z których Stwórca losowo wybiera tego czy innego anioła dla nowo narodzonego człowieka.

Skłaniam się ku przekonaniu, że Bóg powierza każdej duszy takiego Anioła, którego świętość jest zgodna z „pierwotnym światłem” tej duszy, by był on wzorem cnót, które człowiek ma praktykować przez całe swoje życie. Gdybyśmy mogli ujrzeć swojego Anioła Stróża, z pewnością zobaczylibyśmy uosobienie naszego pierwotnego światła — podobnego do nas, ale w wyższym, niepojętym stopniu ontologicznego piękna.


„Alter ego” każdego człowieka

Anioł Stróż jest jak niebiańskie alter ego każdego człowieka — jego „drugie ja”. Stąd nasze naturalne poczucie powinowactwa z nim. Zrozumienie tej więzi pozwala nam łatwiej dostrzec, jak bardzo nas chroni.

Wyobraźmy sobie spotkanie z kimś, kto potrzebuje pomocy, a kto jest do nas podobny. Czyż nie rzucilibyśmy się na pomoc, motywowani tym podobieństwem? Właśnie ta zasada rządzi relacją między Aniołem Stróżem a każdą osobą.

Fragment z: Dr Plinio. San Paolo. Rok X. Nr 115 (październik 2007); s. 24-29

Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń
  • Youtube
  • Facebook
  • Instagram
bottom of page